[Refren: Kubiszew] x4 [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska] Embed. Cancel. How to Format Lyrics: Type out all lyrics, even repeating song parts like the chorus Towar Z Górnej Półki
Sprawdź teksty wszystkich piosenek z albumu Towar Z Górnej Półki nagranego przez Kubiszew, wraz z ich tłumaczeniami i interpretacjami. Na znajdziesz najdokładniejsze tekstowo tłumaczenia piosenek w polskim Internecie. Wyróżniamy się unikalnymi interpretacjami tekstów, które pozwolą Ci na dokładne zrozumienie przekazu Twoich ulubionych piosenek. Opis produktu. Kolejny album z poznańskiej hip-hopowej stajni Unhuman Familia. Projekt "Rachunek jest prosty" powstał dzięki współpracy Kubiszewa z warszawskim producentem, Zbylem. Na płycie, oprócz zwrotek rapera z Wrześni, słyszymy takich artystów jak Czaper, Peerzet, Młody M, De2s, Proximite, Waber, Kobra, Barył i Mrokas oraz dj
Fakju Lyrics[Zwrotka 1: Kubiszew]Proszę to dla ciebie, to opcja bardzo prostaTo mój środkowy palec, tylko jego możesz possaćI wierz w to co robię, to dopiero trzeci wersGłupia dziwko ty już wiesz, że jadę po tobieKiedy na podwórku moi ludzie ciebie widząNie uśmiechają się do ciebie tylko z ciebie szydząOpluwam cię słowami i przychodzi mi to łatwoŁykaj moje słowa, wiem że lubisz hardcoreNie idzie ci z myśleniem, to ty jesteś naiwnaNie myśl co ja myślę, bo dla mnie jesteś dziwnaNie chodzi o seks w którym biorą udział grupyTy nie osiągniesz nic jeśli nie użyjesz dupy2010 siadam kręcę, dżoja pufamBiorę bucha za tych którym już nie ufamWeź się pierdol i nie igraj z uczuciamiLudzie tracą kasę przegrywając z popędami[Refren: Kubiszew x2]Nie posiadam broni, nie dostaniesz kuli w głowęMam środkowy palec, którym czule cię pierdolęDla mnie liczy się lojalność, nie jestem zepsutyMi się żyje lekko, to ty masz wyrzuty[Zwrotka 2: Paluch]Zawsze szedłem swoją drogą i byłem grupie wiernyTrochę rzeczy się zmieniło, poglądów jestem pewnyNie unikniesz reprymendy jeśli wyczuję zwątpienieFakju - pierdol się, wątpisz we mnie?Ja nie czuję nienawiści, ogień zmieniam w lódByliśmy w jednym syfie dzisiaj każdy ma swój brudCi co mają wielki wlew, są w dupie są najgłębiejPo nagrody i pochwały zawsze stoją w pierwszym rzędzieUśmiecham się i stanowię dla nich tłoPo cichu wchodzę na szczyt sram na ich parcie na szkłoNie chce im zaszkodzić, szkodzą sobie lepiejI dobrze wiem że nie wiesz że mówię to do ciebieNieświadomi skurwiele, nie wiedzą co to skromnośćChoć mówią że tak nie jest, chcą tylko wzbogacić kontoPęknięty kondom, tak nazywam te łajzyFakju – pierdol się i tobie podobny każdy, tej![Refren: Kubiszew x2][Zwrotka 3: Peja]Myśleli że się wkurzę po Zielonej Górze, tchórzeWywołali wielką burzę przez jednego faka, tudzieżChcieli mi dojebać uwierz nie było łatwo przetrwaćTe nagonkę w mediach dziś mam spokój na koncertachCzęsto sam środkowym palcem pozdrawiam oponentaKtóry chciał na tym skorzystać jak się w konsekwencji zesrałI choć nadal czuć niesmak że to mnie obwołał winnymTacy dziwni kumple z branży kilku z nich zazdrości kij z tymKasy szczęścia i pozycji, takt zawiści i pierdoliWięc środkowy dla gnoji, czas przywołać „Co cię boli?”Dziś ze szczytu Olimp, który nie jest szczytem marzeńKreślę zarys zdarzeń, Rychu na was lachę kładzieTy rozsiewaj fałsz zarazę, nieszczery uśmiech wklejajJuż nie trzyma z tobą Peja, ziomuś powodzeniaOto nieśmiertelny temat, bardziej niż Christofer LambertFaki pokazać odważnie tym co szkodzą, ziomuś znasz mnie[Refren: Kubiszew x2][Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Kubiszew - Towar Z Górnej Półki PL-2011 • ♫ Polski RAP • pliki użytkownika Roxiiiiii przechowywane w serwisie Chomikuj.pl Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb. Tekst piosenki: Nigdy nie byłem skurwielem, zawsze chciałem kompromisu Tak wkurwiam się na ludzi, nie oceniam życiorysów Pieprze zakłamanych tchórzy i nagrywam rap poważny Przecież Wojtek Ci przewinął, świat należy do odważnych Od zawsze w oczach prawdy chciałem widzieć swoje mustro Później znów ją widzieć, gdy me oczy ujrzą lustro Gdy siadam nad kartką, chwytam ucho kubka z kawą To myśle, że ta prawda jest cholernie ważną sprawą Człowiek rozsypuje myśli i trudno się pozbierać W świecie, który człowiek tworzy tu i teraz Weź mi to przypomnij, na to mogę Ci pozwolić Gdy potknę się o swoje i złapie się na swoim Już nie chce tego widzieć, od plastiku chce się rzygać To jak czysta, brudna prawda, jak inaczej to nazywać Jaki jestem coraz starszy, coraz chudszy i zgorzkniały Choć nie jestem kłębkiem świata, świat dla mnie jest za mały Chce zostawić wszystko, puścić wszystko w okrąg Nie szukaj tam istot i w życiu iść po drodze Ja chce zostawić wszystko! (Chce żyć jak człowiek, nadal trwać, mam już dosyć miasta) Działam w jej oparciu, światło ulic na mnie zerka Pozostaje wierny człowiek, jak mój człowiek Szelka Są tu rzeczy, które mogę dziarać po pijaku I ludzie, za których oddam zawsze ukłon światu Może się zmieniłem, Ty nie wpadaj w histerie Bo może się nie zmieniam, tylko ładuje baterie Dziś ślepo wystaw rękę, a chwyci ją schiza Nie jestem pierdolnięty, wole życie trzymać w ryzach A Ty idź za nimi, pędź za nimi i nie czekaj Tylko nie kłam, że w tym lustrze nadal widujesz człowieka Kariera to za mało, władza to za mało dla mnie Ambicja tego świata mi niczego nie ukradnie I prawą chwytam staty, w lewą ustawiam wysokość Dziś dotrzymuje słowa, które dałem kiedyś blokom Degustacja życia, nie jest dla mnie błahą sprawą I nadal pale szlugi i popijam je kawą Chce zostawić wszystko, puścić wszystko w okrąg Nie szukaj tam istot i w życiu iść po drodze Ja chce zostawić wszystko! (Chce żyć jak człowiek, nadal trwać, mam już dosyć miasta) Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Download: Kubiszew - Towar z górnej półki (2011).rar. Pobierz. 70,94 MB. 5.0 / 5 (7 głosów) Komentarze: Nie ma jeszcze żadnego komentarza. Dodaj go jako pierwszy!

[Zwrotka 1: Kubiszew] Proszę to dla ciebie, to opcja bardzo prosta To mój środkowy palec, tylko jego możesz possać I wierz w to co robię, to dopiero trzeci wers Głupia dziwko ty już wiesz, że jadę po tobie Kiedy na podwórku moi ludzie ciebie widzą Nie uśmiechają się do ciebie tylko z ciebie szydzą Opluwam cię słowami i przychodzi mi to łatwo Łykaj moje słowa, wiem że lubisz hardcore Nie idzie ci z myśleniem, to ty jesteś naiwna Nie myśl co ja myślę, bo dla mnie jesteś dziwna Nie chodzi o seks w którym biorą udział grupy Ty nie osiągniesz nic jeśli nie użyjesz dupy 2010 siadam kręcę, dżoja pufam Biorę bucha za tych którym już nie ufam Weź się pierdol i nie igraj z uczuciami Ludzie tracą kasę przegrywając z popędami [Refren: Kubiszew x2] Nie posiadam broni, nie dostaniesz kuli w głowę Mam środkowy palec, którym czule cię pierdolę Dla mnie liczy się lojalność, nie jestem zepsuty Mi się żyje lekko, to ty masz wyrzuty [Zwrotka 2: Paluch] Zawsze szedłem swoją drogą i byłem grupie wierny Trochę rzeczy się zmieniło, poglądów jestem pewny Nie unikniesz reprymendy jeśli wyczuję zwątpienie Fakju - pierdol się, wątpisz we mnie? Ja nie czuję nienawiści, ogień zmieniam w lód Byliśmy w jednym syfie dzisiaj każdy ma swój brud Ci co mają wielki wlew, są w dupie są najgłębiej Po nagrody i pochwały zawsze stoją w pierwszym rzędzie Uśmiecham się i stanowię dla nich tło Po cichu wchodzę na szczyt sram na ich parcie na szkło Nie chce im zaszkodzić, szkodzą sobie lepiej I dobrze wiem że nie wiesz że mówię to do ciebie Nieświadomi skurwiele, nie wiedzą co to skromność Choć mówią że tak nie jest, chcą tylko wzbogacić konto Pęknięty kondom, tak nazywam te łajzy Fakju – pierdol się i tobie podobny każdy, tej! [Refren: Kubiszew x2] [Zwrotka 3: Peja] Myśleli że się wkurzę po Zielonej Górze, tchórze Wywołali wielką burzę przez jednego faka, tudzież Chcieli mi dojebać uwierz nie było łatwo przetrwać Te nagonkę w mediach dziś mam spokój na koncertach Często sam środkowym palcem pozdrawiam oponenta Który chciał na tym skorzystać jak się w konsekwencji zesrał I choć nadal czuć niesmak że to mnie obwołał winnym Tacy dziwni kumple z branży kilku z nich zazdrości kij z tym Kasy szczęścia i pozycji, takt zawiści i pierdoli Więc środkowy dla gnoji, czas przywołać „Co cię boli?” Dziś ze szczytu Olimp, który nie jest szczytem marzeń Kreślę zarys zdarzeń, Rychu na was lachę kładzie Ty rozsiewaj fałsz zarazę, nieszczery uśmiech wklejaj Już nie trzyma z tobą Peja, ziomuś powodzenia Oto nieśmiertelny temat, bardziej niż Christofer Lambert Faki pokazać odważnie tym co szkodzą, ziomuś znasz mnie [Refren: Kubiszew x2]

Nieruchomości z górnej półki. 506 likes. Miejsce pokazujące ekspertów, ich idee i marki, akcentujące nie metry kwadratowe czy wskaźniki, ale serce przedsięwzięcia, czyli LUDZI RYNKU NIERUCHOMOŚCI,
Tracklist Similar Albums Scrobble Stats Recent Listening Trend Day Listeners Saturday 29 January 2022 0 Sunday 30 January 2022 0 Monday 31 January 2022 0 Tuesday 1 February 2022 0 Wednesday 2 February 2022 0 Thursday 3 February 2022 0 Friday 4 February 2022 0 Saturday 5 February 2022 0 Sunday 6 February 2022 0 Monday 7 February 2022 0 Tuesday 8 February 2022 0 Wednesday 9 February 2022 0 Thursday 10 February 2022 0 Friday 11 February 2022 0 Saturday 12 February 2022 1 Sunday 13 February 2022 0 Monday 14 February 2022 0 Tuesday 15 February 2022 0 Wednesday 16 February 2022 0 Thursday 17 February 2022 0 Friday 18 February 2022 1 Saturday 19 February 2022 0 Sunday 20 February 2022 0 Monday 21 February 2022 0 Tuesday 22 February 2022 0 Wednesday 23 February 2022 0 Thursday 24 February 2022 0 Friday 25 February 2022 0 Saturday 26 February 2022 0 Sunday 27 February 2022 1 Monday 28 February 2022 0 Tuesday 1 March 2022 0 Wednesday 2 March 2022 0 Thursday 3 March 2022 0 Friday 4 March 2022 0 Saturday 5 March 2022 0 Sunday 6 March 2022 0 Monday 7 March 2022 0 Tuesday 8 March 2022 0 Wednesday 9 March 2022 0 Thursday 10 March 2022 0 Friday 11 March 2022 0 Saturday 12 March 2022 0 Sunday 13 March 2022 0 Monday 14 March 2022 0 Tuesday 15 March 2022 1 Wednesday 16 March 2022 0 Thursday 17 March 2022 0 Friday 18 March 2022 0 Saturday 19 March 2022 0 Sunday 20 March 2022 1 Monday 21 March 2022 0 Tuesday 22 March 2022 0 Wednesday 23 March 2022 0 Thursday 24 March 2022 0 Friday 25 March 2022 1 Saturday 26 March 2022 0 Sunday 27 March 2022 0 Monday 28 March 2022 0 Tuesday 29 March 2022 0 Wednesday 30 March 2022 0 Thursday 31 March 2022 1 Friday 1 April 2022 0 Saturday 2 April 2022 0 Sunday 3 April 2022 0 Monday 4 April 2022 0 Tuesday 5 April 2022 0 Wednesday 6 April 2022 0 Thursday 7 April 2022 0 Friday 8 April 2022 0 Saturday 9 April 2022 0 Sunday 10 April 2022 0 Monday 11 April 2022 0 Tuesday 12 April 2022 1 Wednesday 13 April 2022 1 Thursday 14 April 2022 0 Friday 15 April 2022 0 Saturday 16 April 2022 0 Sunday 17 April 2022 0 Monday 18 April 2022 0 Tuesday 19 April 2022 0 Wednesday 20 April 2022 0 Thursday 21 April 2022 2 Friday 22 April 2022 1 Saturday 23 April 2022 1 Sunday 24 April 2022 0 Monday 25 April 2022 1 Tuesday 26 April 2022 0 Wednesday 27 April 2022 1 Thursday 28 April 2022 1 Friday 29 April 2022 0 Saturday 30 April 2022 0 Sunday 1 May 2022 0 Monday 2 May 2022 1 Tuesday 3 May 2022 0 Wednesday 4 May 2022 0 Thursday 5 May 2022 0 Friday 6 May 2022 1 Saturday 7 May 2022 0 Sunday 8 May 2022 0 Monday 9 May 2022 0 Tuesday 10 May 2022 1 Wednesday 11 May 2022 0 Thursday 12 May 2022 0 Friday 13 May 2022 0 Saturday 14 May 2022 0 Sunday 15 May 2022 0 Monday 16 May 2022 0 Tuesday 17 May 2022 0 Wednesday 18 May 2022 0 Thursday 19 May 2022 0 Friday 20 May 2022 0 Saturday 21 May 2022 0 Sunday 22 May 2022 0 Monday 23 May 2022 0 Tuesday 24 May 2022 0 Wednesday 25 May 2022 0 Thursday 26 May 2022 0 Friday 27 May 2022 0 Saturday 28 May 2022 1 Sunday 29 May 2022 0 Monday 30 May 2022 0 Tuesday 31 May 2022 2 Wednesday 1 June 2022 1 Thursday 2 June 2022 0 Friday 3 June 2022 1 Saturday 4 June 2022 1 Sunday 5 June 2022 0 Monday 6 June 2022 1 Tuesday 7 June 2022 0 Wednesday 8 June 2022 0 Thursday 9 June 2022 0 Friday 10 June 2022 0 Saturday 11 June 2022 0 Sunday 12 June 2022 1 Monday 13 June 2022 0 Tuesday 14 June 2022 0 Wednesday 15 June 2022 2 Thursday 16 June 2022 1 Friday 17 June 2022 0 Saturday 18 June 2022 1 Sunday 19 June 2022 1 Monday 20 June 2022 1 Tuesday 21 June 2022 1 Wednesday 22 June 2022 1 Thursday 23 June 2022 1 Friday 24 June 2022 1 Saturday 25 June 2022 0 Sunday 26 June 2022 0 Monday 27 June 2022 1 Tuesday 28 June 2022 0 Wednesday 29 June 2022 0 Thursday 30 June 2022 2 Friday 1 July 2022 0 Saturday 2 July 2022 0 Sunday 3 July 2022 0 Monday 4 July 2022 0 Tuesday 5 July 2022 2 Wednesday 6 July 2022 1 Thursday 7 July 2022 0 Friday 8 July 2022 2 Saturday 9 July 2022 3 Sunday 10 July 2022 0 Monday 11 July 2022 1 Tuesday 12 July 2022 1 Wednesday 13 July 2022 0 Thursday 14 July 2022 1 Friday 15 July 2022 0 Saturday 16 July 2022 0 Sunday 17 July 2022 0 Monday 18 July 2022 1 Tuesday 19 July 2022 1 Wednesday 20 July 2022 0 Thursday 21 July 2022 0 Friday 22 July 2022 1 Saturday 23 July 2022 0 Sunday 24 July 2022 0 Monday 25 July 2022 0 Tuesday 26 July 2022 0 Wednesday 27 July 2022 2 Thursday 28 July 2022 1 External Links Apple Music About This Artist Similar Artists Rafi 9,672 listeners View all similar artists Plik 12 Kubiszew Pijackie życie [prod.DjStory].mp3 na koncie użytkownika d00minik • folder Kubiszew-Towar Z Górnej Półki • Data dodania: 23 gru 2017 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb. [Refren x2]To hip-hop naturalny w stu procentachMój rap jest jak krzyk ogromnego sercaTo bezmiar wolności, mój świat bez ograniczeńDziś bloki,ulice ludzie chcą krzyczeć![Zwrotka 1]Jaram się jak gówniarz choć te rymy są dorosłeNie jestem twoim starym, kurwa jestem sobą prosteMam w chuju udawanie, nie idę w tym kierunkuZa to dostaje zapłatę w postaci szacunkuTowar z górnej półki to nie towar dla wszystkichDla mnie numer jeden to zdrowie moich bliskichDziś kręcę splifa, biorę macha - to będzie o wrogachPuszczam wrogów z dymem i zostawiam w rękach bogaSpójrz mi prosto w oczy zobacz w moim oku błyskPokój w oku nie krzyk serc ludzi z blokuNawijam o Polsce nie sprzedaje kotów w workuBo choć jaram się na maksa to nie żyje w Nowym YorkuNie daj się zniewolić choć mówią tak trzebaTo system chce cię skuć ziom system trzeba jebaćMówię to co myślę milczę jeśli czegoś nie wiemTo mój osobisty sukces i owoc wiary w siebie[Refren x2][Zwrotka 2]Jebać tych pozorów masz tu naturalnośćWiem co robić wiem co czujesz wiem że chwytam cię za gardłoWeź głęboki oddech uwierz w siebie mordaWierze w ciebie za twą wiarę spalam JointaDzisiaj z tego worka znowu szydło wyszłoJa nie muszę udawać budując swoją przyszłośćW walce z brakiem zasad na pewno nie polegnęTak jak tego podwórka nigdy się nie wyrzeknęStoję tu na girach z tym od ucha do uchaTo moja wolność słowa którą pluje tu z serduchaTo wolność mego ducha, która nie zna granicTo żywy dowód tego że mam dużo luzu w baniNie piszcie o tym w prasie napiszcie to na murachŻe fundament mego charakteru to moja naturaNigdy nic nie robię pod czyjeś dyktandoNie chowam głowy w piasek gdy promuje naturalność![Refren x2]To HIP-HOP![Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska] En06x. 204 79 72 498 1 469 413 131 477

kubiszew towar z górnej półki tekst